Witajcie moi drodzy :)
Ostatnio długo do Was nie pisałam, ale obowiązki studenta i pisanie pracy licencjackiej całkowicie mnie pochłonęły :)
Ten tydzień miałam całkowicie wolny więc mogłam pozwolić sobie na odrobinę nadgonienia kilku projektów uczelnianych ale także hafciarskich.
Pewnie zastanawiacie się o co chodzi z tematem postu. Już wam wszystko wyjaśniam. Wczoraj zdarzyły się w moich robótkach rzeczy które są na plus, ale również rzeczy które ogarnął chyba jakiś pech.
Ale może zacznjmy od tych rzeczy na +
Po pierwsze wczoraj otrzymałam przesyłkę - nagrodę od Coricamo którą wygrałam jakoś pod koniec października w cotygodniowym losowaniu za umieszczenie banerka na blogu.
Nagrodę jaką otrzymałam był zestaw do haftowania kartki ze świętym mikołajem. Wzór ten można znaleźć w najnowszym numerze "Twórczych Inspiracji"
Nagrodę jaką otrzymałam był zestaw do haftowania kartki ze świętym mikołajem. Wzór ten można znaleźć w najnowszym numerze "Twórczych Inspiracji"
A po drugie udało mi się skończyć obrazek, który wykonywałam już drugi raz w swej hafciarskiej karierze. Obrazek był na zamówienie. Jest on wykonany haftem koralikowym. Pracowało mi się przy nim bardzo dobrze...łatwo, szybko i przyjemnie. A z resztą sami zobaczcie....
Teraz niestety muszę przejść do mojego wczorajszego pecha :(
Gdy skończyłam aniołki postanowiłam przejść do obrazu wykonywanego haftem krzyżykowym który już miałam dawniej zaczęty. Wzięłam się ostro do pracy, ale w międzyczasie musiałam przeciąć nożyczkami kilka kartek papieru i nie zauważyłam że tnę również kanwę z obrazkiem robionym. Niestety raczej nie da się jej uratować więc muszę swoją pracę zacząć od nowa...
Bardzo Wam moi kochani dziekuję za wszystkie komentarze. Jest dla mnie ogromną radością czytać to wszystko. Dziękuję i zapraszam do odwiedzania mnie
Pozdrawiam :)
Super, że udało Ci się podgonić kilka projektów i gratuluję wygranej. Tylko z tym pociętym obrazkiem troszkę nie poszło w dobrym kierunku, bo zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Z pociętym obrazkiem to był pech. Liczę że uda mi się szybko nadgonić na nowej kanwie. Pozdrawiam :)
UsuńGratuluję wygranej :))) Aniołeczki wyglądają przepięknie :))) A może jak spojrzysz na ten pocięty obrazek za kilka dni to coś wymyślisz, bo zapowiadał się pięknie...
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu :) Pozdrawiam :)
UsuńGratuluję wygranej :) Może ten obrazek uda się jakoś uratować.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i witam w moim świecie :)
UsuńGratuluję wygranej:) Aniołeczki piękne. Może rozpoczęty haft da się uratować. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Miejmy nadzieję że się uda go uratować, a jeśli nie to zacznę od nowa :)
UsuńGratuluję wygranej.Aniołeczki są przecudowne.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Pozdrawiam :)
UsuńWyszywaj dalej, a oprawiając podklej białą kartkę i nie będzie widać przecięcia. :)
OdpowiedzUsuńChyba tak zrobię albo zacznę na nowej kanwie haftować. Dziękuję za radę :) Pozdrawiam :)
UsuńGratuluję wygranej, ja też miałam przyjemność wygrać w Coricamo za banerki. Dostałam zestaw Zakochana parę. Aniołki cudowne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza :) Również gratuluję wygranej. :)
UsuńOjej... Aniołki są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńA pociętą kanwę może skrócić o ten zniszczony kawałek, bo zapowiada się pięknie :)
Dziękuję bardzo :) właśnie muszę coś wymyśleć...
UsuńJakoś nie przemawiają do mnie obrazy koralikowe, wyglądają dla mnie jak nie pełne :(
OdpowiedzUsuńSzkoda marnować tyle pracy i czasu, może spróbuj tą część przeciętą złapać krzyżykami tak jakbyś robiła pracę dalej - jeśli ma być tam tło, lub obetnij tak by został sam kwiat, szkoda by tyle pracy poszło na marne.
Gratuluję wygranej :)
Dziękuję Sylwia :) Mi obrazki koralikowe o wiele łatwiej się haftuje i szybciej :)
UsuńKoralikami jeszcze nie wyszywałam i jakoś mnie nie ciągnie w tą technikę. Szkoda że tak niefortunnie ci się obcięło kanwę. Sporo wyszyte... No cóż...to pech piątek 13 .
OdpowiedzUsuńjak pech to pech...ale cóż mówi się trudno i wyszywa się dalej...
UsuńBardzo się cieszę, że do mnie trafiłaś, miło mi Cię gościć :) Pozwól, że i u Ciebie się trochę rozgoszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam w moim blogowym świecie :)
Usuńzawsze można całego kwiatka wyciąć i gdzieś nakleić, ale fakt, można też wykorzystać inne pomysły jak z podklejeniem na karce lub xxx ;) powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za porady. Na pewno muszę coś wymyśleć. Jeszcze raz dziękuję :) Pozdrawiam
UsuńCześć :) Gratuluję wygranej, bardzo lubię szablony na kartki z Coricamo. Nawet teraz zrobiłam z takim szablonem kartkę świąteczną. Co do pociętego materiału, to faktycznie pech... może pomysł Anarietty nie jest taki zły ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńaniołki śliczne a z powodu kanwy bardzo mi przykro....
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Jak pech to pech...
UsuńPiękne te aniołki;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSuper aniołki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :).
OdpowiedzUsuńAniołki pięknie się prezentują :).
Oj, szkoda już Twojej pracy przy hafcie. Pechowo ...
Dziękuję bardzo za miłe słowa :) A haft no cóż...trzeba będzie zacząć od nowa :(
UsuńSuper aniołki. Szkoda mi Twojej ciężkiej pracy, może jakoś uda się uratować ta kanwę, Gratuluję wygranej:-)
OdpowiedzUsuńDziekuje Agnieszko. Noo cóż obraz na kanwie najwyzej sie jeszcze raz zrobi :)
UsuńO kurcze! Jaka szkoda! Nie udalo sie uratowac? Ja bym chyba od lewej podkleila jakas fizelinka czy innym czyms delikatnym a potem pokryla tlem.
OdpowiedzUsuńniestety nie udało się uratować tego obrazku, ale przyrzekłam sobie że go zrobię jeszcze raz jak będzie czas :)
Usuń