Witajcie moi drodzy :)
Wybaczcie że się długo nie odzywałam, ale miałam lekkie "zawirowania" w pracy ponieważ od stycznia zmieniam miejsce pracy i teraz do świąt muszę wszystkie sprawy pozałatwiać i pozamykać, a także przekazać obowiązki mojej zastępczyny.
Ale nie o tym moi kochani, chciałabym Wam dziś pokazać ile udało mi się wyhaftować od 10 listopada. Nie jest dużo wyhaftowane gdyż brak czasu i czas jest tylko w weekendy, ale zawsze coś :)
Mam nadzieję że już za tydzień będę mogła Wam o wiele więcej pokazać, gdyż wtedy wolne i będę mogła dłużej podłubać w mojej pracy :)
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze :)
Pozdrawia
Jak dla mnie sporo zrobiłaś. Krajobraz już się pięknie wyłania :)
OdpowiedzUsuńKrzyżyków pięknie przybywa i obraz pięknieje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :) Mam nadzieję że będzie ładny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że krzyżyków ciągle przybywa :) Ani się obejrzysz, a będziesz nam pokazywać finał :)
OdpowiedzUsuńObyś miała rację. Mam taką nadzieję :) Pozdrawiam cieplutko :)
Usuńzapowiada się pięknie :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada ten obraz, powodzenia w dalszej pracy:-)
OdpowiedzUsuńDopinguję :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :DDD.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowej pracy!
OdpowiedzUsuńBedzie pięknie wiec trzymam kciuki za kolejne krzyżyki!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowej pracy :) A haft pięknie rośnie. Ważne, że znajdujesz na niego czas choć w weekend.
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik się wyłania. Powodzenia w nowym miejscu pracy. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowej pracy:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Jestem bardzo zadowolona z nowej pracy :)
Usuń