poniedziałek, 30 stycznia 2017

"Biuro przesyłek niedoręczonych" - wyzwanie czytelnicze

Witajcie moi drodzy :)

Od dziś zaczęłam ferie więc będę miała przez 2 tygodnie dużo czasu na robótki. Ale dziś nie o haftach, a o kolejnej książce jaką przeczytałam w tym roku. Jest to książka Nataszy Sochy pt "Biuro przesyłek niedoręczonych"





Autorka o swojej książce pisze w sposób następujący:


Do Biura Przesyłek Niedoręczonych trafiają listy i paczki, które nigdy nie dotarły do adresatów. Zuzanna zaczyna tam pracować, bo ją samą też prześladuje pewien niewysłany w porę list. Z czasem coraz bardziej intrygują ją tajemnice innych ludzi. Kiedy trafia na listy, których nadawcy od trzydziestu ośmiu lat nie mogą się spotkać, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Ma czas do Wigilii, potem będzie za późno…

Magiczna opowieść o zagmatwanych ludzkich losach, miłości jak z bajki i nieoczekiwanych konsekwencjach życzliwości.



Moje odczucia po przeczytaniu:
Książka jest łatwa w odbiorze, czyta się ją bardzo szybko. Zarówno są momenty, które doprowadzają człowieka do łez (ze śmiechu) oraz momenty bardzo refleksyjne. Myślę, że książka idealnie oddaje magię świąt. Na pewno przeczytam jeszcze kilka książek tej autorki. 

A wy czytaliście moi drodzy tą książkę? Jakie są wasze opinie i przemyślenia?


Na dziś kończę swój post. Mam nadzieję że w następnym poście pokażę Wam już dokończony "Zimowy krajobraz". Chciałabym Wam już pokazać zegar, lecz jeszcze znajduje on się u ramiarza.

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie Wasze komentarze :)

niedziela, 22 stycznia 2017

"Arabska żona" - wyzwanie czytelnicze

Moi Kochani

W tym roku zapisałam się na wyzwanie czytelnicze u Ani Jacewicz i od razu zabrałam się do czytania. Na pierwszy strzał poszła książka, którą wszyscy mi polecali czyli "Arabska żona"





Jak pisze autorka: Wstrząsająca historia młodej kobiety, która poślubiła muzułmanina.

Dorota, uczennica szkoły średniej, poznaje Ahmeda, w którym zakochuje się bez pamięci. Jej najbliższe otoczenie nie kryje swojego negatywnego nastawienia do tego związku, mimo to młodzi spotykają się dalej. Kiedy dziewczyna zachodzi w ciążę, Ahmed ją poślubia.

Po pewnym czasie wyjeżdżają do jego rodziny. Tam ukochany, dotychczas niewidzący świata poza swoją Docią, pokazuje prawdziwe oblicze – znika na całe dnie z domu, nie interweniuje, gdy kobiety z jego rodziny dręczą żonę, okazuje się zazdrosny, nie stroni od rękoczynów. Dorota wiele znosi dla swojej miłości, w pewnym momencie jednak nie wytrzymuje…

„Arabska żona” to kwintesencja ponad dwudziestoletnich kontaktów pisarki z krajami muzułmańskimi, efekt studiów i badań, doświadczeń własnych oraz zasłyszanych opowieści. W swoich bohaterach oraz ich losach autorka skompilowała wiele ludzkich historii, umiejscawiając je w kokonie literackiej fikcji.

Jakie są moje odczucia po przeczytaniu tej książki?
Książkę czyta się w sposób łatwy, bardzo wciągający. Oprócz ciekawych losów bohaterki książki poznajemy także kulturę arabską i codzienność ludzi mieszkających tam. 
Ogólnie książkę bardzo polecam do przeczytania :)
"Arabska żona" jest pierwszą częścią. Całość składa się z 4 części. Na pewno postaram się wszystkie przeczytać i zdać wam relację z nich :)

Pozdrawiam i napiszcie jeśli czytałyście tą książkę swoją refleksję :)

środa, 18 stycznia 2017

Kwiatowy rok z blogiem Kasi - styczeń

Moi Kochani :) 

Dziś przychodzę do Was z kolejną moją pracą. 
Otóż jeszcze końcem grudnia na swoim blogu  Kasia ogłosiła zabawę w której to w każdym miesiącu haftuje się jeden określony kwiat czyli prosta zasada dwanaście miesięcy = dwanaście kwiatów. 
Zapisując się na tę zabawę pomyślałam że spożytkuję te kwiaty na kartki i zabrałam się do pracy. Bardzo spodobały mi się wzory kwiatowe u Igiełki więc szybko je zakupiłam i zabrałam się do pracy nad kwiatem, który ma powstać w styczniu.

Jest to moi kochani róża




A oto moja interpretacja tematu:



Mam nadzieję że wam się podoba moja róża. Oceńcie sami !!!

A ja już nie mogę się doczekać jaki kwiat będzie tematem następnego miesiąca :)

Pozdrawiam Was kochani :)

środa, 11 stycznia 2017

"Love" obraz testowany z Coricamo

Moi Drodzy :)

W poniedziałek udało mi się skończyć zestaw, który dostałam od Coricamo do testowania. Było to serce w którym jest przetłumaczone słowo "MIŁOŚĆ" na różne języki świata. Można ten wzór zastosować jako zegar. Ja jednak wybrałam wersję bez zegara w samej ramce, którą Coricamo dołączyło do zestawu :)

Całość prezentuje się tak (jeszcze przed wyprasowaniem):



A teraz kilka słów o hafciku:

Tak jak już wcześniej Wam mówiłam dzięki Ani otrzymałam zestaw do testowania od Coricamo. Przesyłkę otrzymałam zaraz po sylwestrze i od razu wzięłam się do pracy. Cały zestaw składał się z:
- nawleczonej na bobinki muliny firmy Madeira
- kolorowego schematu graficznego
- kanwy Aida 14 ct
- igły
- ramy z czarną oprawą
- mechanizmu zegarowego

Wzór ma rozmiar 20 x 20 cm. Wyszywało się go bardzo szybko i przyjemnie. Muliną Madeirą haftowałam pierwszy raz i wiem, że na pewno nie ostatni. Brakowało mi jedynie numerów (oznaczeń) w przypadku gdyby brakło mi muliny, na szczęście firma daje do zestawu lekki zapas muliny także jeszcze trochę zostaje. 
 Jedynym minusem była zbyt gruba igła dołączona do zestawu, która nie nadawała się do xxx przynajmniej w tym wypadku. 

Wzór możecie znaleźć w najnowszym numerze "Igłą malowane", który ukaże się już jutro czyli 12.01.2017 w kioskach. Zachęcam do zakupu gazetki bo wiele ciekawych wzorów na pewno się tam znajdzie i każdy znajdzie coś dla siebie.

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze, a ja wracam do swojego zimowego krajobrazu.

P.S. U mnie dziś na polu -22stopnie...strasznie zimno...brrrr...u was podobnie czy trochę cieplej?

Pozdrawiam kochani :)

środa, 4 stycznia 2017

Miłość - nowy projekt

Moi Kochani

Dziś przychodzę do Was z nowym projektem. Jak na razie zimowy krajobraz muszę zawiesić, ale myślę że niedługo uda mi się go skończyć.

Jeszcze przed świętami Ania Jacewicz napisała do mnie z propozycją abym testowała wzór firmy Coricamo. Oczywiście się zgodziłam i przesyłkę z firmy otrzymałam w ten poniedziałek.
Schemat nosi tytuł "Miłość" i po skończeniu ma to mieć formę zegara.

W przesyłce otrzymałam:
- mulinę Madeira nawiniętą na bobinki
- wzór graficzny
- igłę
- kanwę 14ct 
- ramkę
- mechanizm do zegara




Wczoraj gdy przyszłam z pracy nie mogłam się już doczekać aby zacząć dzieło więc pierwsze krzyżyki już w nowym wzorze poczyniłam




Bardzo chciałam jeszcze raz podziękować Ani i firmie Coricamo, które umożliwiło nam testowanie wzorów :)

Pozdrawiam:)
Trzymajcie się cieplutko :)